Holender 200 z małym haczykiem kosztuje- co mówicie: będzie tańszy czy to już koniec obniżek?
Holender 200 z małym haczykiem kosztuje- co mówicie: będzie tańszy czy to już koniec obniżek?
Nie zawracaj gitary sobie holendrem kup dobrego Duńczyka albo z Polski coś dobrego . Ja miałem holendra od zawsze ostatnie dwa rzuty był rewelacyjny nawet krew pobierałem i był czysty , przyrosty super ten kolczyk szedł rzekomo na niemcy , teraz chciałem ten sam kolczyk co wczesniej miałem 2 razy i dali coś podobnego kaszana niesamowita masakra ścierwo jakich mało nigdy więcej holendra
Holender 200 z małym haczykiem kosztuje- co mówicie: będzie tańszy czy to już koniec obniżek?
Zrób sobie przerwę ,jak masz zboże to sobie sprzedaj ,jak po dobrej cenie sprzedasz to tak Ci się to spodoba , że już w Czerwcu ustawisz się w kolejce do skupu z tegorocznych zbiorów a Holender niech sobie grzebie w gnoju
czy wie ktoś o dobrych prosiętach w małopolsce lub śląskie tylko z transportem 100 sztuk na raz
Ja wiem tylko ile na suwalszczyźnie u mnie na podwórku.
Ciut taniej, czyli około 200 za prosiaki w granicach 18-21kg.
Jak to jest z warchlakiem importowanym , czy sprzedający ma obowiązek pokazać status i szczepienia czy nie ?
Zaawansowany
Members
PipPipPip
276 postów
Płeć:Mężczyzna
Zainteresowania:hodowla trzody chlewnej, hodowla bydła mlecznego, weterynaria
Napisany 04 luty 2012 - 11:23
Koledzy ja pracuję w Niemczech właśnie na chlewni gdzie opiekuję się około 5000szt prosiaka od odsadzenia do około 30-35kg. Sprzedajemy również warchlaka. Jak czasem patrzę co ładuję na sprzedaż to mnie po prostu za serce ściska. Wy nawet nie wiecie jakie gó.no kupujecie, byle nie utykała na nogi i nie miała uszu popuchniętych po streptokokozie, a reszta na samochód i dalej. Raz ładowałem grupę warchlaków które 3 razy leczyłem za streptokokole, miały przed sprzedażą 3 razy po 7dni amoksycyline w wodzie. Tak to mniej więcej wygląda. Ja już się dość napatrzyłem, i osobiście nie kupie nigdy warchlaka z zagranicy. Wolę własne lochy utrzymywać i tuczyć moje własne prosiaki.
A co do kupowania prosiaków za granicą, to sami robimy sobie krzywdę i rozkładamy nasz krajowy sektor produkcji trzody chlewnej. Zamiast zadbać o własną polską genetykę, żeby przynosiła zyski, to nabijamy kieszenie Duńczyków, Niemców i Holendrów. Może kiedyś ludzie zmądrzeją i zaczną w końcu hodować w naszym kraju trzodę ekonomicznie i z głową.
Dedykacja dla Muchozola i spółki zaczerpnięta nie moja
Mam takie pytanie: słyszałem, że firmy handlujące prosiakami inaczej rozliczają duńczyki i inaczej holendry. Tzn. waga bazowa za holendra jest 23 kg tam, 21 kg w kraju, i każdy 1kg nadwagi/niedowagi liczy się plus minus 1 euro poczynając od wagi 21 kg. I ja tak zawsze kupowałem i było OK. A z duńczykiem jak jest? Bo słyszałem, że oni liczą za wagę z kwita w Danii, tj. baza to jest 30 kg tam i 28 kg w kraju, ale ważąc u siebie w kraju i w przypadku stwierdzenia na miejscu wagi np. 33 kg, to się płaci nadwagę od 35 kg, bo tak wyjeżdzały z Danii?
Wg mnie to trochę nielogiczne jest...
co za firma tak liczy?
dania normalnie 30 kg tam lub 28 kg tutaj +- euro za kg i tyle,bez filozofii
to chca cie naciagnac ,jest tak samo jak z holendrem ps.kupiles juz bo ja jeszcze czekam a towaru od groma
Po ile mozna kupić teraz duńczyka?
250-270pln a nl190
Nie kupiłem. Prototyp tylko w chlewiku siedzi
sprzedam 170 warchlaków około 20 września wysoki status zdrowotny szczepione na cirkowirus 511 485 114
cena tucznika zaczela sie przekladac na warchlaki nagle narobilo sie ofert ,nawet krajowego